Tak zatytułowałem wpisy z dwóch przejazdów kolejowych. Jeden przez ul Stefana Batorego, drugi przez ul gen J. Dąbrowskiego
Pierwszy z nich: Batorego. Na pierwszym zdjęciu widoczne samochody – jest to jedna z arterii o dużym natężeniu ruchu. Tory stanowią pewne utrudnienie – w innych miejscach Zielonej Góry są sukcesywnie rozbierane z ulic i skrzyżowań
Tuż za przejazdem tor się urywa. Chociaż na mapie Google Earth (edycja 2010) widać go jeszcze w całej okazałości
I drugi z wymienionych przejazdów – przez ul gen Dąbrowskiego. Tu również tor pozostał tylko w asfalcie