W ubiegłym roku zamieszczałem wpis, przedstawiający mój przejazd przez stację kolejową w Jaworzynie Śląskiej. Napisałem wtedy, że „jeszcze tam wrócę”. Częściowo się to spełniło, gdyż teraz na jaworzyńskiej stacji miałem przesiadkę na inny pociąg. Mając do dyspozycji niecałe pół godziny, sfotografowałem stację i jej okolicę. Niemniej ponawiam obietnicę, że „jeszcze tu wrócę” – by zwiedzić skansen kolejowy i samo miasto.
Poniżej ogólny widok peronów (w Jaworzynie są trzy) oraz odjeżdżający pociąg, z którego przed chwilą wysiadłem





Budynek stacji widziany z peronu 1…


… oraz od ulicy 1 Maja


Tunel pod peronami oraz charakterystyczny świetlik



„Tylne wyjście” ze stacji, czyli najkrótsza droga do centrum miasta


Za trzecim peronem usytuowana jest stara parowozownia. Ponieważ budowano coraz dłuższe parowozy, którym ciężko było wjechać do parowozowni, wybudowano później większą parowozownię (w której dziś jest skansen kolejowy)

Z peronu widać też stary, pierwszy budynek stacji – to ten po prawej stronie. Bliżej przyjrzę się mu podczas następnej wizyty w Jaworzynie Śląskiej
