Połączyć osady

Siemianowice Śląskie posiadają prawa miejskie od 1932 roku, a więc są stokunkowo młodym miastem. Miasto powstało z połączenia chyba pięciu osad, które istniały już od średniwiecza. Te dawne osady stanowią dzisiaj dzielnice Siemianowic – są to: Bańgów, Bytków, Michałkowice, Przełajka i Siemianowice (jako centrum). Rewolucja przemysłowa pod koniec XVIII wieku zapewniła rozwój poszczególnych wsi (a później miasta).
Dziś kolejne miejsca, które przedstawiam: Rondo Siemion i charakterystyczne, srebrne kule

Rondo Michał i wielopiętrowe bloki. W innych dzielnicach Siemianowic również jest sporo wieżowców

Park Miejski w Siemianowicach Śląskich oraz zespół pałacowy

Jak chyba w każdym mieście – można napotkać kontrasty… nowe budownictwo i stare kamienice

W centrum skromnego miasta

Zwiedzenie Siemianowic Śląskich było jednym z moich celów, dla których przyjechałem na te tereny. Tak więc wizyta w tym mieście nie była przypadkowa. To prawda, że Siemianowice nie mają takiej renomy jak Katowice, Gliwice albo Sosnowiec, ale dla mnie jest również godne uwagi. Ponieważ miałem niewiele czasu – skupiłem się na centrum Siemianowic, co pokazuję na poniższych zdjęciach.
Ulica Staszica

Skrzyżowanie Staszica i Śląskiej

Ulica Śląska

Po lewej stronie od ul. Śląskiej widać już fragment Rynku

Rynek w Siemianowicach Śląskich. Trochę inny jak w wielu miastach. Nie ma tu kwadratowego placu otoczonego kamienicami. Tutaj – to po prostu ładnie i zielono zagospodarowany skwer

Urząd Miasta i Pomnik Powstańców Śląskich

Rynek wraz z fontanną. W tle ulica Śląska

Ślązacy czekają na pociąg

Do Siemianowic Śląskich przyjechałem tramwajem z Katowic. Chociaż przez miasto przebiega dobrze utrzymana, dwutorowa, zelektryfikowana linia kolejowa – to jednak pociągi pasażerskie nie tu nie docierają. Kolej pasażerska zniknęła z Siemianowic w roku 1968 – a więc ponad pół wieku temu. W 2017 roku Koleje Śląskie zaczęły myśleć o przywróceniu tutaj ruchu pasażerskiego, ale jak dotąd na planach się skończyło. Tak więc mieszkańcy tego 66 – tysięcznego miasta dalej nie mają dostępu do usług kolejowych.
Na zdjęciu wiadukt przy ul. Staszica

Widok w kierunku Katowic. W oddali widać przejazd przez ul. Fitznerów. Jakieś 200 metrów za przejazdem znajdowała się stacja kolejowa. Dzisiaj nic z niej nie zostało – ani budynku, ani peronu. Ale szkoda, że tam nie poszedłem. Mogłem chociaż zrobić zdjęcie miejsca, w którym znajdowała się stacja.
Po prawej stronie teren po wyburzonej Hucie „Jedność”

Tyle kolejowych zdjęć. Następnym razem pokażę samo miasto – Siemianowice Śląskie