Targowy areał

Potocznie mówi się „Bazar” – oficjalnie: „Centrum Handlowo – Usługowe Manhattan w Łęknicy”. Na stronach internetowych bazar zalicza się do jednych z większych w Polsce. Wzdłuż kilku uliczek, swoje stragany rozkłada codziennie ok. 1000 handlowców. Jeśli dodamy, że Łęknicę zamieszkuje jakieś 2500 osób – to można przyjąć, że jest stosunkowo duży… Ceny i nazwy towarów – zarówno w języku polskim jak i niemieckim, bo tuż za Manhattanem jest most graniczny z sąsiadami.
Fragment bazaru przy ul. Granicznej

Inne ujęcia ulicy Granicznej. Już poza bazarem, ale praktycznie w całym mieście szyldy są dwujęzyczne lub tylko w języku niemieckim. Zdjęcia z mojej poprzedniej wizyty w Łęknicy można obejrzeć tutaj

Mużaków Wschodni

Przed trzema laty po raz pierwszy robiłem zdjęcia kolejowej części Łęknicy. Nie miałem zbyt wiele czasu, więc fotodokumentacja była wtedy skromna. Teraz mogłem dokładniej przyjrzeć się dawnej stacji oraz tym, co pozostało po czasach świetności.
Wjazd do Łęknicy. Obecnie starotorze przecięte jest wysokim nasypem, po którym biegnie obwodnica Łęknicy (DK12). Gdyby więc pojawiła się myśl o przywróceniu ruchu pociągów, to nie byłoby to możliwe bez budowy wiaduktu… A co z rowerami? Tuż przed nasypem trzeba skręcić w lewo gdzie 200 metrów dalej jest wiadukt. Potem można wrócić na „tory”

Magazyn z rampą przeładunkową, na drugim planie budynek stacji. W latach 1945 – 1961 stacja nosiła nazwę Mużaków Wschód

Budynek od strony peronu, wraz ze starotorzem; oraz od ulicy

Krawędź peronowa i altana dla turystów na peronie

Na terenie miasta ścieżka rowerowa ma już twardsze podłoże, nawet asfaltowe… krawężniki i latarnie, których jeszcze parę lat temu nie było. Widać to w linku zamieszczonym na początku postu. Poza tym jest też nieco większa stacja turystyczna, niczym mały zajazd…

W Łęknicy były aż cztery tory bocznicowe, prowadzące do różnych zakładów przemysłowych, powstałych jeszcze przed II wojną. Dziś, zarówno po bocznicach jak i fabrykach nie ma śladów. Tylko resztki torów zachowane w przejazdach drogowych

Książkowe wspomnienia

Niedawno otrzymałem książkę pt. „Dawne górnictwo i kolejnictwo na terenie Łuku Mużakowa” (bardzo się z niej cieszę, bo nakład wydania był bardzo mały). Bogate ilustracje sprzed lat, mapy i ciekawe, mało dotychczas publikowane informacje. Książka przedstawia, jak przed laty Łęknica tętniła życiem pod względem kolei i przemysłu. Rozbudowana była sieć torów i bocznic prowadzących do różnych zakładów przemysłowych. Cały dzisiejszy geopark pokrywała sieć kolejki wąskotorowej, za pomocą której transportowano wydobyty węgiel.

Zapraszam na smutną fotorelację – łęknicka kolej dzisiaj. Jedyny „żywy ślad” to budynek dawnej stacji kolejowej. Po torach i peronach zostało tylko wspomninie

IMG_4433

IMG_4435

IMG_4434

Tędy, przez miasto przebiegał tor. Dziś jest to nieutwardzony ciąg spacerowo – rowerowy

IMG_4403

IMG_4401

Wieża ciśnień. Ze starej mapy wynika, że położona była na terenie huty szkła, ale pewien nie jestem

IMG_4425

Ścieżką biegł tor szlakowy w stronę granicy, zaś za murem, którego resztki widać na zdjęciu była huta szkła Vitrosilicon

IMG_4431

Widok od strony rozległego terenu Vitrosiliconu

IMG_4426

Ul. Kościuszki. Tu był przejazd kolejowy

IMG_4398

Po prawej tor był szlakowy, przede mną bocznica kolejowa. Magazyn i rampa załadowcza należała dawniej (chyba przed wojną) do Deutsche Ton – und Steinzeug Werke A.G.

IMG_4400