Wzorcownia jako wzór

Wzorcownia to największe we Włocławku centrum handlowo – rozrywkowe. Wraz z okolicznym CH City stanowi kompleks budynków wzniesionych na ruinach dwóch XIX – wiecznych fabryk fajansu. Odrestaurowane, zabytkowe budynki otrzymały nowe życie. Historię dawnej fabryki oraz stare zdjęcie można obejrzeć tutaj. Udało mi się zrobić dwa zdjęcia tego ciekawego miejsca, które mając uliczki i place, przypomina „miasto w mieście”

IMG_2299c

Włocławek - Wzorcownia 2

Kilka lat temu będąc w Poznaniu, równie urzekła mnie galeria w Starym Browarze

A to niedalekie okolice Wzorcowni: ul. Kościuszki…

Włocławek - Kościuszki

Ul. Okrzei obok dworca PKP

Włocławek - Okrzei 1

Ul. Okrzei obok dworca PKS. W oddali młyn z 1902 roku, zaadaptowany na hotel

Włocławek - Okrzei 2

Dworzec autobusowy… czyli pora opuścić Włocławek

IMG_2315c

Z Rynków na Place

Oprócz nadwiślańskiego Starego Rynku, we Włocławku jest jeszcze jeden – zwany Zielonym Rynkiem. Oprócz dwóch dużych polbrukowych parkingów i stojącego na środku pawilonu SDH „Hala” jest niewielki zielony skwer, który uzasadnia nazwę rynku

Włocławek - Zielony Rynek 2

IMG_2243c

IMG_2241c

Włocławek - Zielony Rynek 4

Przyległa ul. Bojańskiego i gmach Urzędu Miasta po prawej stronie

IMG_2246c

Jakieś 200 m na północ od Zielonego Rynku znajduje się Plac Wolności

Włocławek - Plac Wolności 1

Włocławek - Plac Wolności 2

IMG_2290c

Włocławek - Plac Wolności 4

Za bramą czas się zatrzymał

Z nadwiślańskiego bulwaru wyruszamy w stronę włocławskiej starówki. Najpierw trzeba minąć Stary Rynek, położony tuż za Wisłą

Włocławek - Stary Rynek 1

Włocławek - Stary Rynek 2

Ul. 3 Maja we Włocławku. Frontowe, wyremontowane kamienice przyciągają wzrok

Włocławek - 3 Maja (1)

Włocławek - 3 Maja (2)

Niestety, wystarczy spojrzeć w którąś z bram wjazdowych na podwórko, aby zobaczyć zupełnie inny świat. Tu czas się zatrzymał dosyć dawno. Z pewną obawą wszedłem na kilka podwórek. Co zobaczyłem?

IMG_2283

IMG_2284

IMG_2285

IMG_2282

Włocławek - 3 Maja (podwórko 5)

Takie kontrasty są chyba w większości miast. Turyści i przechodnie raczej nie widzą tego, co „na zapleczu”