Po Wysokiej Szprotawskiej następną stacją jest Jakubowo Lubińskie. Tam też już kiedyś byłem, a więc dziś pomijam (link do Jakubowa tutaj) i docieram do Chocianowa.
I tutaj mam rozdwojenie… na szczęście nie jaźni 🙂 Po prostu znalazłem miejsce w Chocianowie, gdzie linia kolejowa się „rozdwaja” na dwie. Pierwszy kierunek to Rokitki – chociaż linia od lat zamknięta, to są tu jeszcze tory.
Poniżej przejazd kolejowy przez ul. Trzebnicką – w asfalcie jeszcze delikatny zarys szyn kolejowych

Tory jeszcze nie rozebrane, przynajmniej w tej okolicy. Chociaż porośnięte drzewami…



Kilkanaście metrów obok, miejsce po drugiej lini: Chocianów – Lubin. Ta jest już dawno rozebrana, trudno znaleźć nawet podsypkę z tłucznia. Tor mógł leżeć tutaj, lub trochę z prawej strony
