Najbliższa czynna stacja…

Zwiedzając miasta, nieodzownym elementem jest zaliczenie stacji kolejowej. W Babimoście nieczynna jest nie tylko stacja kolejowa, ale cały, 40-kilometrowy odcinek między Zbąszynkiem a Czerwieńskiem. Powodem jest trwający remont, dzięki któremu pociągi będą mogły jeździć z prędkością 120 km/h. Tak więc idąc za cytatem z „Misia” – „Stacja kolejowa nieczynna. Najbliższa czynna stacja kolejowa znajduje się w Zbąszynku” 🙂
Budynek stacji widziany z ulicy Dworcowej

A po drugiej stronie budynku – wielki, pozytywny rozgardiasz. A w linku można zobaczyć, jak wyglądało to kiedyś…

Inne babimojskie miejsca kolejowe. Przejazd przy wjeździe do miasta od strony Sulechowa

A to przejzad przez tor bocznicy prowadzącej do lotniska Babimost. Szara podgoda i mokra szyba auta nie dodają uroku fotce, ale większego wyboru nie miałem  

Nic podobnego

Przez Babimost często przejeżdżałem pociągiem, ale po raz pierwszy mam możliwość zatrzymać się tu na małą sesję zdjęciową. W tym niewielkim, 4-tysięcznym miasteczku, szczególne wrażenie zrobił na mnie zadbany, klimatyczy i kolorowy Rynek. W ratuszu ma swoją siedzibę Urząd Miasta. Przemierzałem Rynek wzdłuż i wszerz szukając fajnych ujęć. Na blog wybrałem takie:

Ktoś, kto od dłuższego czasu obserwuje mój blog, na pewno zauważył, że często odnoszę się do genezy nazw miast – zawsze mnie to interesowało. Babimost – na pierwszy rzut oka kojarzy się z „babą” (jak mówiono potocznie na kobietę, albo matkę jednego z rodziców) oraz z „mostem” łączącym np. dwa brzegi rzeki. Czy takie miałoby być znaczenie nazwy miasta? Nic podobnego!
Ciekawe informacje znalazłem w książce „Nazwy miast Wielkopolski”. Słowo „baba” miało kiedyś inne znaczenie – kojarzyło się z bagnistym jeziorem, mokradłem czy stawem. Wiele jest w Polsce miejscowości, które nawiązują do tego staropolskiego rzeczownika – ja osobiście często odwiedzam rodzinę we wsi Baby Górne 🙂 Jeśli chodzi o Babimost – miejscowość ta w XIII wieku nazywała się Potopisko, co wskazuje, że musiały być tam tereny pełne bagien i trzęsawisk.

No dobrze, a co z tym mostem? W tamtych czasach „most” oznaczał bród umocniony na stałe kamieniami albo usypaną na wodzie groblę. Można zatem było przejść suchą stopą – i tak powstał BABIMOST.
Poniżej ulica Sulechowska

Po drugiej stronie okna

Gdy rozpędzony pociąg mija przejazd, zazwyczaj niewiele można zobaczyć – trwa to sekundy. Ale gdy uda się w odpowiednim momencie zrobić zdjęcie, to można się lepiej przyjrzeć. Taka sytuacja miała miejsce za Babimostem. Ta droga to obwodnica miasta, na drugim planie widać odciętą po lewej stronie starą drogę, do której teraz można dojechać poprzez znajdujące się dalej rondo. No i fajnie ujęta jest ta droga polna, umożliwiająca dojazd maszynom rolniczym. A w perspektywie widać zarysy Babimostu

IMG_3840

A poniżej ostatnie ujęcia pól majowych, gdzieś między Babimostem a Sulechowem

IMG_3865

IMG_3879

IMG_3885

IMG_3886

IMG_3907

I za Sulechowem w stronę Zielonej Góry

IMG_3946