Miasto soli z drugiej strony

Wielokrotnie przejeżdżałem przez Kłodawę, ale zawsze mijałem miasto od południa oglądając je z okna pociągu. Tym razem jedziemy DK 92 i można zobaczyć miasto z innej perspektywy. Oczywiście pierwsze, co się rzuca w oczy, to kopalnia soli

Ul. Dąbska i widok na oddalony rynek

I jeszcze jedno ujęcie Kłodawy, którego nie jestem w stanie zlokalizować

Kopalnia w środku Polski

Zazwyczaj słowo „kopalnia” kojarzymy z południem kraju. Tymczasem trasie Warszawa – Poznań również towarzyszy widok wież szybów, z tym że chodzi o kopalnię soli w Kłodawie. Pisałem już kiedyś o niej (link) . Dziś jeszcze raz przedstawiam zdjęcia. Uwzględniając fakt, że robiłem je z pędzącego pociągu oraz na sporym zoomie (kopalnia znajduje się ok 700 – 800 m od linii kolejowej) to nawet ostro wyszły

IMG_0631

Kopalniane ciekawostki

Ponieważ linia kolejowa przebiega na południe od Kłodawy, samego miasta nie udało się zobaczyć. Zdjęcie przedstawia kopalnię soli kamiennej. Oto kilka ciekawych informacji, jakie znalazłem:

  • gdy kopanię otwarto w 1956 roku, pod ziemią pracowało 40 koni do ciągnięcia wózków z urobkiem. Dopiero 10 lat później uruchomiono trakcję elektryczną
  • w 2007 roku w kopalni pobito rekord Guinessa w kategorii najniżej odbywający się koncert muzyczny na świecie; impreza odbyła się 600 m pod ziemią. Sztolnie na tej głębokości są też udostępniane zwiedzającym i należą do najgłębszych tras turystycznych na świecie

Kłodawa  - kopalnia soli