Wjeżdżając na stację Gdynia Główna, tuż przy peronach wznoszą się bloki mieszkalne. Dla niejednej osoby mieszkanie w takim miejscu to przekleństwo. Ale ja myślę, że mógłbym tu mieszkać. Podobno mózg człowieka przyzwyczaja się do regularnych dźwięków i potem w zasadzie się tego nie odczuwa (przykład głośno „tykającego”zegara w pokoju). Tak samo w tym wypadku. A jeszcze do tego, gdy ktoś lubi kolej… odgłos ruszającego czy hamującego pociągu to kojąca muzyka 🙂
A na przeciwko budynek dworca – wybudowany w 1926 roku. Widok od ulicy
A tak wygląda wewnątrz. Stojąc w kolejce po bilet zerknąłem w górę i dostrzegłem pod sufitem balonik. Pewnie urwał się jakiemuś dziecku i został przyciągnięty przez wentylator – co widać na dwóch poniższych zdjęciach
Budynek od strony peronów – w całej okazałości…
…oraz przysłonięty wagonami