Chociaż bilet miałem wykupiony do Gdyni (a tam przesiadka dalej) postanowiłem wysiąść w Gdańsku. W ten sposób zaliczyłem dodatkowe miasta, a przy okazji mogłem powspominać urlop sprzed ok. 10 lat, kiedy to z żoną zabawiliśmy tu na dłużej

Wnętrze budynku dworcowego

Tymczasem podziwiam architekturę dworca kolejowego, budowanego w latach 1894 – 1900. Wieżyczkę dobudowano w latach 1900 – 1903, aby pełniła rolę ukrytej, wkomponowanej w zabudowę wieży ciśnień. Jej wysokość, to ok. 50 m a średnica tarczy zegara: 3,25 m.



Od strony peronów prezentuje się również zacnie


Perony. Niektóre ślepo zakończone – to kolejka SKM. Aczkolwiek obecnie większość pociągów rozpoczyna bieg na stacji Gdańsk Śródmieście i przez Główny przejeżdża tranzytem



W oddali widać Stocznię Gdańską

Jako ciekawostkę dodam, że bardzo podobna architektura dworca znajduje się we francuskim mieście Colmar. Podobno taki styl zapożyczyli też Japończycy, aby w Imari wybudować pałac ślubów – niestety nie mam zdjęcia.
Prawdopodobnie w tym roku ma się zacząć gruntowny remont gdańskiego dworca.