Kolejny przejazd przez Nowy Tomyśl. I równocześnie tytułowa zapowiedź któregoś z przyszłych postów: „No to myśl…” Niestety kilka tygodni później, podczas specjalnej wyprawy do tego miasta „nie pomyślałem”, by sprawdzić ustawienia aparatu i wszystkie zdjęcia nadają się do kosza 😦 Napiszę o tym za jakiś czas.
A tymczasem jeszcze udane fotografie stacji – tyle, że z okna pociągu