Żagań w zeszłym tygodniu. Codzienne opady deszczu i spuszczanie wody ze zbiorników retencyjnych po czeskiej stronie przyniosły takie skutki.
Most w centrum Żagania. W 1997 roku woda była o wiele większa
Plac zabaw przy moście jest zalewany z każdą wielką wodą. Jeszcze jest widoczna znad wody linia metalowej bariery (pomiędzy drzewami a latarniami). Nazajutrz, czyli w czwartek, do Żagania dotarła fala kulminacyjna. Nie było już widać ani barierki, ani ławeczek po środku bulwaru.
Nieco dalej, w pobliżu elektrowni wodnej. Na pierwszym zdjęciu miejsce, gdzie Bóbr łączy się z kanałem
Most nad kanałem. W 1997 woda w tym miejscu prawie przelewała się przez kładkę
Tyle fotoreportażu „z ostatniej chwili”. Jutro wracamy do Wolsztyna 🙂