Odpowiedź na to pytanie nie jest łatwa. Jedni uważają, że tu zaczyna się Polska, inni – że się kończy. Tak, czy inaczej: pomysł, który dwa lata temu wpadł mi do głowy, udało mi się zrealizować. Dotarłem do Helu!!! Oczywiście na dzień dobry – stacja kolejowa, która jest zakończeniem linii nr 213 (Reda – Hel). Przed wjazdem witają mnie stare, techniczne wagony
Końcowa część peronu, a za nim tory postojowe
Tory postojowe z bliska. Tu „parkują” dalekobieżne składy, które dotarły do Helu i czekają na swoją godzinę powrotu
Widok z peronu pierwszego
Na torze zakończonym kozłem oporowym zatrzymują się szynobusy. Pociągi, w których lokomotywy muszą robić oblot mają do dyspozycji pozostałe tory, gdzie jest to możliwe
Wiata peronu drugiego
Ogólny widok na perony. Teraz jest tu dużo przestrzeni. Natomiast przed remontem perony wyglądały tak
W sezonie letnim nierzadko zdarza się, że tory są zajęte równocześnie przez trzy pociągi, tak jak poniżej. Akurat wjeżdża pociąg TLK prowadzony przez czeską lokomotywę
Na koniec budynek stacji od strony ulicy Dworcowej. Klimatyczny budynek powstał w 1922 roku