Góry niepewne

Im bardziej na południe, tym więcej widać gór za oknem pociągu. Tę poniżej uchwyciłem pomiędzy Jaworem a Strzegomiem, tuż przed Rogoźnicą. Z mapy więc wynika, że jest to albo Góra Granitowa albo Krowiarka

A to między Strzegomiem a Jaworzyną Śląską. Czyli może być to Góra Jedlice, albo też Góra Św. Jerzego. Czy ktoś, kto zna te tereny może je lepiej zidentyfikować? Zachęcam do pisania komentarzy

Drapieżnik i jego ofiara

Wieczorny powrót do domu. Tereny w okolicy wsi Bożnów. Nisko położone słońce wspaniale oświetla okolicę, dając możliwość zrobienia ciekawych zdjęć

Czasem trzeba było iść też taką drogą…

W połowie drogi sielankowe widoki zepsuło napotkanie martwej sarenki. Kawałek dalej spore, głębokie ślady napastnika. Możliwe, że to był wilk…

Widok spod gałązki 🙂

Stąd najlepiej widać, że Żagań leży w dolinie. Na horyzoncie wznosi się budynek spichlerza zbożowego. Oddalony jest o 3,5 km stąd

Kominy wśród drzew

Ostatnia prosta do domu. Można przyjąć to dosłownie, ponieważ linia kolejowa z Legnicy do Żagania biegnie naprawdę niemal po linii prostej i pozbawiona jest ostrych łuków i zakrętów.
Odcinek między Legnicą a Rokitkami – cały czas można podziwiać uroki lata

Stawy świadczą, że Rokitki tuż tuż…

Rokitek do Leszna Górnego – tutaj widoki bardziej już monotonne. Za oknami ciągną się wielokilometrowe lasy

Kominy wspomniane w tytule zobaczyłem zaraz za stacją w Lesznie Górnym. Zerknąwszy na mapę stwierdziłem, że należą one do oddalonej o kilometr garbarni. Przed paru laty jeździłem w pobliżu rowerem. Na pierwszym zdjęciu rzeka Bóbr