Przez lata uważałem, że jedynym słusznym taborem są tradycyjne wagony ciągnięte przez lokomotywę. Nie sądziłem, że zaakceptuję zespoły trakcyjne. Ale trzeba dostosować się do zmian… Nowym taborem jeździ się całkiem wygodnie, ale zawsze będę jednak miał sentyment do przedziałowych pullmanów. Poniżej Dart, czyli ED161-015, którym przyjechałem ze stolicy



A to ten „tradycyjny”: EP09-005, który zawiezie ludzi gdzieś w Polskę…
