Moja pierwsza wizyta w Głogowie miała miejsce (o ile dobrze pamiętam) 38 lat temu. Miałem ze sobą jakiś folder z nieco prymitywnym planem miasta, którym się posługiwałem, żeby trafić tu i ówdzie. I oczywiście najważniejszy cel – Rynek i starówka. Na planie był obrys ulic, ale jakież było moje zdziwienie, gdy starówki nie ujrzałem. Natomiast moim oczom ukazał się widok mniej więcej taki. Co prawda zdjęcie pod tym linkiem jest z roku 1958, ale myślę, że przez 20 lat wiele się nie zmieniło. Zawsze będę pamiętał ten widok, szkoda, że wtedy nie miałem aparatu 🙂
Później byłem świadkiem, jak głogowska starówka się stopniowo odbudowuje. Idąc z dworca kolejowego, na końcu alei Wolności zaczyna się stare miasto. To w tym miejscu po raz pierwszy ujrzałem ruiny. A dziś?
Początek starówki od strony Odry. Kiedyś było tu gruzowisko
Ul. Piotra Skargi
Skwer między ulicami Polską i Kołłątaja
Rynek
Rynek – po prawej stronie widać ruiny teatru z czerwonej cegły. Aktualnie coś tam remontują
Ratusz w Rynku
Ratusz od strony przyległego do Rynku placu Solnego. Teren ogrodzony, jak gdyby przygotowany do budowy
Ten sam plac z aplikacji Google Earth. Widać wyraźnie wystające fundamenty przedwojennych kamienic. Może to one będą odbudowane?
Ul. Grodzka – jedna z głównych na starówce. Pamiętam wybudowane pierwsze ciągi kamienic. Jeszcze niezbyt zamieszkane, a partery zabite płytami, gdyż nie wiele było jeszcze sklepów czy punktów usługowych. Zatem ludzi też jak na lekarstwo 🙂 Teraz, mimo dosyć wczesnej godziny – musiałem długo czekać, by uchwycić zdjęcie bez ludzi na pierwszym planie
Ulica Starowałowa z fragmentami murów obronnych i basztą
Skwer wypoczynkowy między ulicami Starowałową i Kutrzeby