W drodze do Helu zatrzymałem się w Jastarni. Tzn zatrzymał się pociąg, a ja tylko wysiadłem 🙂 Nazwa tego miasta może pochodzić od słowa „Jastra”, oznaczającego „coś jasnego”. A więc oglądamy stację kolejową w „jasnym mieście”
Ponieważ linia między Władysławowem a Helem jest jednotorowa, w Jastarni często mijają się dwa pociągi, jadące w przeciwnych kierunkach
Peron – przed modernizacją stacja wyglądała nieco inaczej
Widok z pociągu. Dłuższy postój wynika właśnie z „mijanki”. Tym razem zdjęcia robiłem przez otwarte drzwi
Budynek stacji od strony peronu…
… i od strony ul. Stefańskiego