Jak już pisałem, do Żagania wracam inną trasą. Ale po opuszczeniu Kożuchowa – krótka, zasłużona pauza na odpoczynek i konsumpcję. Przy okazji można podziwiać widoki
A to już Mirocin Górny. Jest jeszcze w okolicy Dolny i Średni, ale nie znalazły się na mojej trasie