Dziś nieco starszy tabor, niestety już nie buchający dymem i parą. Niektóre z eksponatów, które można obejrzeć (a nawet dotknąć 🙂 w Muzeum Kolejnictwa w Warszawie
Parowóz Pu29-3. W roku 1931 wyprodukowano tylko 3 egzemplarze tych maszyn, do obsługi ciężkich pociągów pospiesznych. Produkcji seryjnej zaniechano na rzecz bardziej uniwersalnego parowozu Pt31
Bardzo popularna „wojenna produkcja” niemieckiej serii 52. Tych parowozów łącznie wyprodukowano ponad 6700 egzemplarzy! PKP eksploatowały 1407 maszyn tego typu, nadając im oznaczenie Ty2. Poniżej Ty2-572. Wygląda, jakby zamiast dymu z komina wylatywał słup wysokiego napięcia 🙂 Gorzej, gdyby zrobić zdjęcie portretowe z czymś takim, co wystaje „z głowy” – to jeden z „grzechów” fotograficznych
A teraz coś zza oceanu. Lokomotywy produkcji amerykańskiej, zaprojektowane dla armii USA podczas drugiej wojny światowej. Po wojnie PKP zakupiły 500 szt z demobilu. Jeździły po polskich torach do 1980 roku jako Tr203. Na zdjęciu Tr203-451
A teraz polska myśl techniczna. Parowozy Ty51 były najnowocześniejsze i najmocniejsze spośród krajowej produkcji. W latach 50 wyprodukowano ich ponad 200 szt z przeznaczeniem do obsługi ciężkich pociągów towarowych o masie 2500 ton. A ile waży sam parowóz? Jego masa służbowa to prawie 189 ton (po polskich torach jeździły jeszcze cięższe – ponad 193 tony – parowozy Ty246 sprowadzane z USA). Ostatnie z Ty51 wycofano z ruchu w 1992 r. Sfotografowana trochę pod słońce Ty51-228
A oto dosyć rzadko spotykany parowóz w aerodynamicznej otulinie do prowadzenia szybkich ale lekkich pociągów pospiesznych. Napisano na nim Pm3-3 aczkolwiek jest to oznaczenie fikcyjne. Nieco zawiłą historię tej serii można przeczytać w Wikipedii
Kilka wagonów pasażerskich. Na pierwszym planie tzw „boczniak” nazwany tak ze względu na wiele bocznych drzwi do przedziałów po każdej stronie. Pociągi z tymi wagonami jeździły w PKP jeszcze w latach siedemdziesiątych XX wieku
Pociągi, które raczej nie służyły do wożenia pasażerów – czyli pociągi pancerne. Szczególnie popularne w okresie I wojny światowej
Zapraszam do następnego wpisu, w którym pokażę parowóz jeszcze czynny