Zwiedzając Zbąszyń tak sobie rozplanowałem czas, aby zawitać choćby na godzinkę do miejskiego ośrodka wypoczynkowego nad jeziorem Błędno. To jezioro nazywane też jest Zbąszyńskim – która nazwa jest oficjalna, nie wiem… W każdym razie warto było przez chwilę skosztować „wypoczynku biernego” tzn poleżeć sobie na plaży
Wjazd do ośrodka przy ul. Wypoczynkowej. Po lewej stronie furtka dla pieszych, zaś na parking wjeżdża się drogą w prawo. Przydrożne knajpki, smażalnie ryb niczym tawerny – przypominają mi nadmorski klimat
Pogoda dopisuje więc chociaż to środek tygodnia – ludzi nie brakuje. Ale powiedziano mi, że w weekendy wypoczywających jest znacznie więcej
Fotorelacja znad samej wody…
Tutaj wygrzewałem się na słoneczku, które powoli zaczynają zakrywać chmury. Jak widać woda jest tutaj bardzo płytka, dlatego nie chcąc zostawiać mojego dobytku bez nadzoru zanurzyłem się „po same kostki”, trzy metry od brzegu. Ale za to jest tutaj dosyć bezpiecznie dla maluchów
Sto metrów dalej jest już jakaś dzika, niezagospodarowana zatoczka. A chmur coraz więcej…
Dla tych, którzy nie lubią leżeć plackiem na plaży: skatepark, boiska do siatkówki, ławki oraz plac zabaw dla dzieci
W razie potrzeby – rówież scena jest gotowa do wykorzystania dla potrzeb wypoczywających
Ogólnie rzecz ujmując – bardzo podoba mi się ten obiekt. Niestety dziś nie mogłem dłużej pozostać, ale z przyjemnością jeszcze bym tutaj powrócił. Tymczasem udaję się z powrotem na dworzec kolejowy, aby na chwilę odwiedzić sąsiednie miasto. czyli Zbąszynek